Fanów tuningu przybywa od lat, jednak trendy nieustannie się zmieniają. Sprawdzamy, na jakie rozwiązania warto dzisiaj postawić!
Możemy mówić o dwóch rodzajach tuningu – optycznym i mechanicznym. W przypadku tego pierwszego staje przed nami możliwość przyciemnienia szyb, wymiany zderzaków, modyfikacji lamp czy zmiany koloru nadwozia samochodu. Tuning mechaniczny poprawia z kolei moc i właściwości jezdne pojazdu. Tu możemy mówić o utwardzeniu zawieszenia lub jego obniżeniu, podniesieniu mocy silnika czy założeniu większej turbosprężarki.
Decydując się na tuning, trzeba dokonywać przemyślanych działań. Możemy dowolnie zmieniać wygląd wnętrza auta, ale musimy pamiętać o wszelkich atestach. To istotne na przykład przy wymianie foteli i innych elementów, które mają wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Warto także mieć na uwadze, że nie możemy dopuścić do ograniczania widoczności z przodu i z tyłu pojazdu.
W przypadku chęci „podrasowania” wyglądu wnętrza samochodu, kierowcy najczęściej decydują się na wymianę foteli fabrycznych na kubełkowe. Często też tuningowi podlega kierownica, nakładki pedałów czy drążki zmiany biegów. Kokpit ulega zmianie także przy zastosowaniu samoprzylepnych taśm ledowych. Dodaje się wtedy oświetlenie, które mocno wpływa na wygląd wnętrza pojazdu – pamiętajmy jednak, by odpowiednio dobrać moc światła, aby nie oślepić kierowcy.
To jeden z najczęściej stosowanych zabiegów w kwestii tuningu. Warto pamiętać, że polskie prawo dopuszcza zaciemnienie nieprzekraczające 30% w przypadku szyby przedniej i dwóch bocznych. Jeżeli wartość będzie większa, trzeba liczyć się z mandatem i koniecznością zerwania folii – a nic nie boli kierowcy bardziej niż samodzielne niszczenie własnych modernizacji! Fanom przyciemniania szyb pozostawiona zostaje pełna dowolność w przypadku szyb tylnych, które mogą nawet całkowicie nie przepuszczać światła.
Jednym z aktualnych trendów jest przyciemnianie lamp, jednak jest tutaj mała pułapka. Przepisy nie regulują wprost, jak przeprowadzić taki zabieg. W teorii nie można ingerować w konstrukcję klosza lampy – przede wszystkim ze względu na homologację. Kierowcy mogą jednak stosunkowo bezpiecznie pozwolić sobie na delikatnie przyciemnienie lamp. Skąd taka ostrożność? Problemy mogą pojawić się w przypadku, gdy będziemy uczestnikami kolizji drogowej, a inny kierowca wjedzie w tył naszego pojazdu – pozostali uczestnicy ruchu mogą po prostu nie zauważyć naszych przyciemnionych świateł stopu.
Warto pamiętać, że przyciemnianie lamp pogarsza widoczność na drodze, a stosowanie w takim przypadku mocniejszych żarówek jest mocno ryzykowne. W przypadku tuningu oświetlenia, niektórzy kierowcy decydują się także na zamontowanie specjalnego programatora, który odpowiada za kontrolę natężenia świateł i stosowanie przez to stłumionego strumienia do jazdy dziennej. Należy jednak mieć na uwadze, że takie rozwiązanie jest niezgodne z obowiązującym prawem.
Swoje auto możemy dowolnie spersonalizować, sięgając po okleiny. Chcąc zmienić kolor auta, nie musimy więc sięgać po standardowe lakierowanie, które daje tylko błyszczące i metaliczne kolory. Nowe technologie pozwalają na sięgnięcie po mat, wykończenie perłowe lub stylizowane na wzór włókna węglowego. W takim przypadku możemy uniknąć uszkodzenia oryginalnego lakieru, a dodatkowo – folia umieszczona na aucie chroni go przed zarysowaniem. Możemy nie tylko decydować o wykończeniu, ale także wybierać spośród licznych opcji kolorystycznych, niedostępnych w modelach fabrycznych.
Warto pamiętać, że felga i opona – mimo że taki efekt wciąż kusi wielu kierowców – nie mogą wystawać poza obrys samochodu. Często sięga się więc po dystanse, aby zwiększyć rozstaw osi; stosuje się także poszerzenie nadkoli. Sprawnie przeprowadzone modyfikacje korzystnie wpływają na właściwości jezdne pojazdu, a sam samochód prowadzi się lepiej. Granica jest jednak bardzo cienka. Zbyt mocna ingerencja w zawieszenie może te właściwości pogorszyć i spowodować, że podzespoły będą zużywać się dużo szybciej. Pamiętajmy także, by zawsze kierować się obowiązującym prawem drogowym.